Archiwum 27 października 2004


paź 27 2004 Chuj optymizm strzelił
Komentarze: 2

      Taaak wszystko się rozpierdala... Całe moje dotychczasowe osiagniecia w nauce sie rozpierdalaja... Wszystkie przedmioty po kolei zawalam... masakra... Dzisiaj w nocy sluchalem plyty System Of A Down "Toxicity" i obudzily sie we mnie wspomnienia... Piekne wspomnienia, lecz wiem, ze one juz nigdy nie wroca... Przypomnialy mi sie wakacje nad jeziorem i wspolne spedzanie nocy na dworze... w lesie... wsrod szumiacych drzew i spiewajacych ptakow.. chwile beztroski, swobody, a zarazem skupienia i poswiecenia... lzy same zaczely leciec... Juz tego nie ma... Teraz jest tylko nudna rutyna - szkoła, dom i wkurwienie na otaczajacy swiat... Wkurwienie na ludzi pustych, proznych i umyslowo uposledzonych... Wkurwienie na rodzicow za to, ze sie do mnie dopierdalaja i nie rozumieja moich staran... Wkurwienie na nauczycieli, za to, ze sa... Wkurwienie na to, ze jestem sam... A było tak pieknie.... Tak spokojnie... Tak błogo... Prysło... Makabryczny zart...

Wiem, co bede dzisiaj w nocy robił...

 

0.815 : :